Ewingi Zalewo - Radomniak 2:4
Grabowski w końcu odpalił !!!
Dziś na boisku w Zalewie nasza drużyna odniosła bardzo cenne zwycięstwo 2:4. Mimo złego początku pokazaliśmy w końcu, że jesteśmy wstanie odrobić stratę z nawiązką. Już w 5' Łukasz Czerniak otwiera wynik tego spotkania, uderzając z rzutu wolnego zza pola karnego, piłka odbija się od muru zaskakując Łukasza Komorowskiego, który musi wyciągnąć piłkę z siatki. Kolejne minuty jak nie mal przez całe spotkanie to dużo walki kończonej wieloma faulami. W 16' Przemysław Górzyński uderza z 22 metra piłka po drodze odbija się od Grabowskiego i wpada do bramki. Ta bramka bardzo dobrze wpłynęła na nasz zespół, który uwierzył, że można ugrać dobry wynik. Mimo stworzenia sobie przez oba zespoły sytuacji wynik do przerwy nie ulega już zmianie. Po zmianie stron przeżyliśmy huśtawkę nastrojów, pierw to gospodarze przejęli inicjatywę, potem, to my dominowaliśmy na boisku i tak w koło do samego końca meczu. W 55' Przemysław Gorzka zmienia Cezarego Cabaja. 3' później Radomniak wychodzi na prowadzenie. Wojciech Ziółkowski dośrodkowuje z rzutu rożnego piłka trafia do Radosława Skonieczka, który nie czysto uderza, a następnie spada pod nogi Roberta Dikau, który strzałem z pierwszej piłki w długi róg umieszcza futbolówkę w siatce. W 62' Patryk Lewicki zastępuje Aleksandra Krajewskiego. 4' później P.Górzyński przejmuje futbolówkę wpada w pole karne mijając dwóch rywali i będąc na wysokości 6 metra zagrywa do niepilnowanego Grabowskiego, który z bliskiej odległości pakuje futbolówkę w bramce. W 75' Przemek Dąbrowski zmienia zmęczonego Górzyńskiego. Był to bardzo dobry okres gry naszego zespoły, lecz sporo niewykorzystanych sytuacji zemściło się w 87' kiedy, to Czerniak po raz drugi trafia do bramki. Wydawało się,że ta bramka wprowadzi nerwowość w naszych szeregach jednak umiejętnie oddalaliśmy zagrożenie od własnego pola karnego. Gdy wydaje się, że takim rezultatem zakończy się to spotkanie, Komorowski posyła długą piłkę na połowę rywali Dąbrowski przebija głową do niepilnowanego Grabowskiego, który staje oko w oko z golkiperem zalewian i precyzyjnym uderzeniem obok niego ustala wynik dzisiejszego spotkania. Było, to ważne zwycięstwo dla naszego zespołu, który nada nie traci dystansu do pozostałych drużyn. Ewingi Zalewo - Radomniak 2:4
Komentarze