GKS Stawiguda - Radomniak 0:2
Przełamana niemoc w Stawigudzie!!!
Wczoraj na boisku w Stawigudzie nasza drużyna w końcu przerwała złą passę wygrywając 0:2 z tamtejszym GKS-em. Początek spotkania lepiej zaczęli miejscowi, którzy już w 3' po złym wybiciu Łukasza Komorowskiego wychodzą sam na sam z Komorowskim, który rehabilituje się wygrywając pojedynek z napastnikiem GKS-u. Jednak z minuty na minutę nasza drużyna łapała odpowiedni rytm gry. W 14' znakomita akcja Przemysława Górzyńskiego, który minął trzech rywali po czym wbiegł w pole karne gdzie zagrał do Roberta Dikaua, który z pierwszej piłki uderza z 10 metra nie dając szans bramkarzowi Stawigudy. W 30' wykonujemy rzut wolny na 19 metrze od bramki do piłki podchodzi Jarosław Duda, który uderza w słupek. Kolejne minuty nie przyniosły żadnych zmian bramkowych i do przerwy schodzimy z jednobramkową zaliczką. Po zmianie stron trener Mówiński jeszcze bardziej mobilizuje zawodników, którzy jak pokazała druga odsłona wykrzesali chyba resztkę sił. Mimo dobrej gry naszego zespołu nie stwarzaliśmy sobie klarownych sytuacji. Gra toczyła się przede wszystkim w środkowej strefie boiska. W 60' Mateusza Jarzembowskiego zastępuje Przemysław Grabowski. 6' później Radomniek wykonuje rzut wolny 25 metrów od bramki. Wojciech Ziółkowski dośrodkowuje na długi słupek do P.Górzyńskiego, który uderzeniem z głowy z ostrego konta podwyższa na 0:2. Ta bramka nieco uspokoiła grę naszego zespołu, który mądrze rozbijał jakiekolwiek ataki gospodarzy. W 80' zmęczonego strzelca pierwszej bramki Dikaua zmienia Damian Hajduk, a w 89' Adam Hulewicz zastępuje Dawida Górzyńskiego. Mecz kończy się naszym zasłużonym zwycięstwem przez 90' graliśmy bardzo dobre i równe spotkanie, w którym nie popełniliśmy błędów, a przede wszystkim wygraliśmy ambicją i determinacją, a co najważniejsze zespołowością, jeden drugiemu pomagał, asekurował i motywował co dało cenne 3pkt na bardzo ciężkim terenie. GKS Stawiguda - FSU Czajkowski Radomniak Radomno 0:2
Komentarze