Start Nidzica - Radomniak 1:4

Nidzica zdobyta!!!

Dziś na stadionie miejskim w Nidzicy nasza drużyna pokonała miejscowy Start 1:4. Przed meczem nikt chyba nie spodziewał się takiego wyniku, niemal każdy z nas brał remis w ciemno jednak spokój i pewność siebie trenera Mówińskiego spowodowała, że przeszło to na naszych zawodników. Jednak jako pierwsi groźnie atakują miejscowi, którzy już w 4' mogli wyjść na prowadzenie, lecz dobrą interwencją popisał się nasz golkiper Michał Korol. Niespełna 60 sekund później kolejne zagrożenie pod bramką Radomniaka, tym razem piłka uderzona głową przez zawodnika Startu przelatuje tuż nad poprzeczką. W 12' pada pierwsza bramka w tym spotkaniu Przemysław Górzyński uderza z rzutu wolnego z 18 metra piłka po drodze uderza jednego z zawodników Startu stojącego w murze i wpada do bramki. Po tej bramce zamiast iść za ciosem to się cofnęliśmy czego efektem była bramka wyrównująca. Kamil Michalski dośrodkowuje z rzutu wolnego z bocznej strefy boiska, lecz zamiast dośrodkowania wyszło strzał na bramkę i zaskoczony Korol musi wyciągnąc piłkę z siatki. W 37' żółtą kartką zostaje ukarany Wojciech Ziółkowski. Z minuty na minutę gra stawała się coraz bardziej otwarta i każda z drużyn dążyła do strzelenia kolejnej bramki. W 38' po składnej akcji Radomniaka Cezary Cabaj uderza z 9 metra piłka trafia do bramki odbijając się od poprzeczki i gdy wszyscy nasi zawodnicy skaczą z radości sędzia nie wskazuje na środek boiska i bramka nie zostaje uznana. Gdy wydaje się, że na przerwę będziemy schodzić z wynikiem 1:1, bramkę do szatni strzela Krystian Kowalski z rzutu wolnego,  który podobnie jak Michalski ze Startu dośrodkowuje w pole karne i po dużym zamieszaniu wpada nie dotknięta przez nikogo do bramki. W przerwie trener Radomniaka wbija naszym zawodnikom, że na drugą połowę mamy wyjść nie po to aby bronić wyniku, lecz dołożyć kolejne bramki. W 66' dochodzi do pierwszej korekty w składzie w miejsce Cabaja wchodzi Piotr Groszkowski, a w 74' Dawid Górzyński zastępuje Patryka Godziszewskiego. W 75' żółtą kartką zostaje ukarany Groszkowski. Z minuty na minutę czuliśmy się coraz pewniej na boisku i coraz pewniejsi o końcowy wynik, dobrze broniliśmy i coraz groźniej atakowaliśmy bramkę gospodarzy. Bardzo dobre sytuację zmarnowali Godziszewski i Bartnicki, którzy w swoich sytuacjach mogli zrobić niemal wszystko. W 81' Radosław Lewicki wywalczył piłkę w środkowej strefie, zagrywa do P.Górzyńskiego ten mija dwóch zawodników u uderza z 17 metra tuż obok bramkarza podwyższając na 1:3. 3' później Robert Dikau zmienia Ziółkowskiego. W 88' kropkę nad 'i' stawia Groszkowski, który dostał podanie od Kowalskiego i z boku pola karnego umieszcza futbolówkę w bramce. Chwilę po tym trafieniu Michał Kościelski zastępuje Kowalskiego. Mecz kończy się naszym zasłużonym zwycięstwem,  pokzaliśmy w końcu, że stać nas na zwycięstwo z zespołem z czołówki i to na ich terenie. Był to również udany rewanż za porażkę w poprzednim sezonie kiedy to takim samym rezultatem przegraliśmy. Start Nidzica - Radomniak 1:4

Skład Radomniaka: