Nasz pierwszy mecz ligowy nie był najlepszy w naszym wykonaniu, chociaż mogliśmy wyjść na prowadzenie już w 1 min kiedy z rzutu wolnego w poprzeczkę trafił Michał Nowak. W przekroju całego spotkania nieznaczną przewagę posiadali goście którzy dobrze operowali piłką w środkowej strefie boiska. My niestety byliśmy zbyt pasywni i zostawialiśmy dużo swobody gościom z czego brały się nasze późniejsze problemy w defensywie. Wyrównanie przyszło na 2 min przed końcem, Janusz Dymkowski zdecydował się na ofensywne wejście prawą stroną, dośrodkował w pole karne a tam odbitą jeszcze piłkę przytomnie do siatki skierował Kacper Traks.
Jeśli myślimy o dobrym wyniku w lidze, to trzeba jak najszybciej wyciągnąć wnioski i poprawić błędy bo było ich zdecydowanie za dużo.