Podsumowanie sezonu 2015/16

Podsumowanie sezonu 2015/16

RADOMNIAK WICEMISTRZ

Jak to po sezonie czas na małe podsumowanie ligowych zmagań. Nie ma wątpliwość, że miniony sezon był najlepszym rokiem w całej historii klubu, jeszcze nigdy Radomniak nie zaszedł tak wysoko. W swoim trzecim sezonie Radomniak udowodnił, że mimo braku doświadczonych zawodników, skromnym budżecie a także słabego zaplecza można grać na wysokim równym poziomie. Zawodnicy udowodnili, że ciężką pracą są wstanie wygrywać z każdym na boisku choć mimo iż jest to nasz trzeci sezon w V lidze to nadal nikt nie traktował nas poważnie i patrzył na nas z góry nawet kiedy (i tu pozwolę sobie na dość mocne określenie) laliśmy faworytów nawet na ich boiskach. Oczywiście tych sukcesów nie byłoby bez zarządu, sponsora a przede wszystkim 'Ojca' tego sukcesu czyli trenera Sławomira Mówińskiego. Nie ma wątpliwości nigdy nie miałem przyjemności pracy z takim trenerem i jestem przekonany, że reszta zawodników ma podobne zdanie. Dla Sławka po prostu piłka nożna jest najważniejsze! jest to prawdziwy pasjonat futbolu, wielu z nas mówi że kocha ten sport i wie o nim wszystko...itd gówno prawda nic nie wiemy i prawie nic się nie znamy, jeżeli ktoś kto nie zna Mycy i nie rozmawiał z nim nie jest świadom jak mało jeszcze wie, jego anegdoty, sentencje, pasja z jaką mówi o piłce jest jak choroba, zaraża tym każdego co miał z nim jakiś kontakt. Jest to prawdziwa chodząca książka wiedzy o futbolu, co ja mówię Biblia! Sezon 2015/16 zaczęliśmy bardzo efektownie o czym możecie przeczytać poniżej:

Czarni Rudzienice - Radomniak 0:5

Był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu choć przełomowym momentem był obroniony rzut karny przez Łukasza Komorowskiego przed samą przerwą, a po przerwie Radomniak zdominował plac gry strzelając 4 bramki i po dobrzej grze zainkasował 3 oczka. 

Radomniak - Ewingi Zalewo 2:0

Pierwszy mecz na własnym boisku również przynosi Radomniakowi 3 pkt, Dwie szybkie bramki Przemysława Górzyńskiego ustawiły przebieg tego spotkania i Radomniak po zaciętym spotkaniu wygrywa.

Delfin Rybno - Radomniak 3:1

Ostatnimi laty z zawodnikami z Rybna grało nam się bardzo dobrze była to da nas bardzo wygodny przeciwnik jednak tym razem miało być inaczej. Mimo iż podobnie jak zespół Czarnych był beniaminkiem naszej ligi, to już przed sezonem Rybnianie pod wodzą Radosława Wasielewskiego głośno mówili o awansie do IV ligi. W tym okresie nie traktował ich poważnie ale jak pokazał czas wszyscy niedowiarkowie się mylili. To spotkanie przegrywamy 3:1 i każdy chyba w duszy sobie powtarzał że wszystko wraca do normy.

Radomniak - Gietrzwałd/Unieszewo 2:0 

Kolejny pojedynek z beniaminkiem. Nikt z nas nic nie wiedział o tym zespole i czego możemy się po nich spodziewać. Cały mecz atakujemy jednak mądrze grająca defensywa ości skutecznie strzegła bramki. Dopiero w 92' po dużych kontrowersjach Dawid Górzyński strzela na 1:0, a w 94' P.Górzyński ustala wynik tego spotkania. 

Żuraw Godkowo - Radomniak 1:3

No i jeszcze raz pojedynek z beniaminkiem. Mecz rozpoczyna się ze sporym opóźnieniem ponieważ sędziowie mają dylemat czy dopuszczą do zawodów, powód jeszcze takiego obiektu nie widziałem boisko tragedia powykrzywiane na wszystkie strony, drzewo rosnące w narożniku boiska, bramki orlikowe które jedną ręką można było przesuwać. Jednym słowem najgorszy obiekt jaki widziałem! Mecz dobrze rozpoczynamy strzelając w 5' bramkę z rzutu karnego po strzale Jarosława Dudy. Kolejne trafienie jest dziełem Mateusza Jarzembowskiego w 58' a trzecie trafienie dołożył P.Górzyński.

Radomniak - Star Nidzica 2:2

Po raz kolejny dobrze rozpoczynamy mecz. W 6' wychodzimy na prowadzenie po strzale Cezarego Cabaja. Kolejne bramki strzelają goście w 62' i 83' gdy wydaje się, że takim wynikiem zakończy się to spotkanie w 95' efektownym rajdem popisuje się Rafał Bartnicki który rzutem na taśmę daje Radomniakowi 1 pkt.

Wel Lidzbark - Radomniak 2:2

Mecz bardzo wyrównany jednak był to festiwal niewykorzystanych sytuacji przez nasz zespół. Przed meczem chcieliśmy 3 pkt jednak jak pokazał czas ten punkt może nam dał 2 lokatę w lidze. Bramki dla nas strzelali Przemek Górzyński 29' i Mateusz Jarzembowski w 66'

Radomniak - Kormoran Zwierzewo 0:1

Pierwsza porażka naszego zespołu, do Radomna przyjechał jeden z pretendentów do awansu i pokazali bardzo dobrą poukładaną grę. Po tym spotkaniu trener Mówiński musiał gasić parę pożarów w naszych szeregach, ja natomiast byłem dumny z naszych zawodników, którzy pokazali charakter i byli wściekli za to, że ich zmieniano no i za samą porażkę.

Grunwald Gierzwałd - Radomniak 1:3

Szybka reakcja na porażkę w poprzedniej kolejce. Bramki strzelali P.Górzyński, Damian Hajduk i Bartnicki.

Radomniak - Fortuna Gągławki 2:3

Całe spotkanie musieliśmy gonić wynik pierw do remisu doprowadził Bartnicki, a po raz drugi do wyrównania doprowadza P.Górzyński jednak to goście ostatecznie w 87' zdobywają zwycięską bramkę i druga porażka staje się faktem.

GKS Stawiguda - Radomniak 0:2

Bardzo dobre spotkanie naszego zespołu który od pierwszej do ostatniej minuty panował na boisku. Bramki strzelali Robert Dikau i P.Górzyński

Radomniak - Tęcza Miłomłyn 1:4

Do Radomna przyjechał lider i lider pokazał jak gra się z kontry i zasłużenie wygrywa to spotkanie. Jedyną bramkę dla Radomniaka zdobył Duda.

Syrena Młynary - Radomniak 2:3

Niezwykły mecz w strugach deszczu. W tym spotkaniu było wszystko bramki, czerwone kartki, emocje i końcowy sukces. Wynik tego spotkania otwiera w 7' Radosław Skonieczka, następnie w 10' strzelają gospodarze, 5' późnej Przemysław Gorzka strzela na 1:2 w 77' mamy remis, a bramkę na wagę zwycięstwa zdobywa w 92' po efektownym strzale zza pola karnego P. Górzyński.

Radomniak - Polonia Iłowo 1:0

Mecz bardzo wyrównany a jedyną bramkę na wagę zwycięstwa strzela Górzyński

Warmia Olsztyn - Radomniak 2:0

Do stolicy Warmii i Mazur nasza drużyna pojechała rekreacyjnie na wycieczkę, bo nic więcej i lepiej nie można powiedzieć o tym spotkaniu, gra słaba, błędy w obronie choć w końcówce mogliśmy nawet doprowadzić do wyrównania jednak zabrakło zimnej krwi.

Radomniak - Czarni Rudzienice 3:0

Mecz podobny do tego z rundy jesiennej wyrównany lecz na nasze szczęście to Radomniak strzelał. Pierw bramkę do szatni z rzutu karnego w 45' strzela Radosław Lewicki. Po zmianie stron mądra gra naszego zespołu powoduje że jeszcze dwukrotnie golkiper gości musi wyciągnąć piłkę z siatki. Bramki zdobywali: Robert Dikau 80' i w 87' P.Górzyński.

Ewingi Zalewo - Radomniak 3:2

W dobrych nastrojach pojechaliśmy do Zalewa, jednak po dobrej grze w pierwszej części nie potrafiliśmy osiągnąć dobrego rezultatu mimo iż mieliśmy dużo okazji do zdobycia bramki co zemściło się w drugiej części i Radomniak schodzi pokonany. 

Radomniak - Delfin Rybno 2:2

Rybno po przerwie zimowej miało jeden cel awans i z tą myślą przybyli do Radomna. Mecz bardzo wyrównany, po tym spotkaniu można było zaobserwować, że na tle wyżej notowanego rywala nasi zawodnicy wyglądają bardzo dobrze co świadczyło, że okres przygotowawczy nie był zmarnowany. Jako pierwsi bramkę zdobywają goście po łanym uderzeniu Bazylego Jabłonowskiego jednak po 2' mieliśmy już remis P. Górzyński wykorzystał podanie Krystiana Kowalskiego i strzałem z głowy pokonuje Jakuba Lendzionowskiego. 4' później Radomniak wychodzi na prowadzenie za sparwą Wojciech Ziółkowskiego, który wykorzystał silną centre w pole karne od Skonieczki i z bliskiej odległości zdobywa bramkę. Niestety niezawodny Mateusz Łożyński w 77' zdobywa gola wyrównującego, który jak się okazało był ostatnim trafieniem tego dnia. 

Gietrzwałd/Unieszewo - Radomniak 3:4

O tym spotkaniu wolałbym nie pisać :) ponieważ to co zagrała nasza drużyna w ostatnim kwadransie było tragiczne, ale zacznijmy od początku. W 10' Kowalski otwiera wynik tego spotkania. Do przerwy skromne prowadzenie ale rywale nie dawali odetchnąć naszym obrońcom i sami dwukrotnie powinni się cieszyć z bramki. Po zmianie stron szybko podwyższamy na 0:2 po bramce samobójczej i powoli mecz zaczyn nam się układać. W 71' i 73' dorzucamy kolejne dwa trafienia, pierw Ziółkowski, a następnie Kowalski. W tym momencie pewni zwycięstwa i z dopisanymi już punktami nasi zawodnicy zeszli już z boiska, a przynajmniej myślami. W 75' za zagranie ręką sędzia wskazuje na wapno no i mamy 1:4. W 82' bramkarz miejscowych ukarany czerwoną kartką za zagranie ręką za polem karnym. Jednak to nie był koniec w 85' dwumetrowy spalony miejscowi strzelają no i mamy 2:4. Nie minęły dwie minuty i było już 3:4. I wynik wisiał już na włoku. W doliczonym czasie gry jeszcze jedna czerwień dla gospodarzy a po chwili sędzia gwiźdze po raz ostatni ufff. Na koniec można jedynie skwitować naszą grę słowami Radomniak szczęśliwie zdobywa 3 pkt.

Radomniak - Źuraw Godkowo 3:2

Mecz dobrze rozpoczynamy i już w 15' za sprawą R. Lewickiego wychodzimy na prowadzenie jednak goście w 5' zdobywają dwie bramki i Radomniak do przerwy przegrywa jednym trafieniem. Po zmianie stron ruszmy do ataku. W 65' Dawid Górzyński doprowadza do remisu, a w 75' z rzutu karnego strzela R.Lewicki. 

Start Nidzica - Radomniak 1:4

Radomniak rządny rewanżu za wysoką porażkę w poprzednim sezonie 4:0 jednak do Nidzicy jedziemy troszkę wystraszeni tym bardziej że w poprzedniej kolejce Start rozbił Unieszewo 10:0. Jednak jak się okazało później nie taki diabeł straszny. W 12' z rzutu wolnego bramkę zdobywa P. Górzyński. W 34 błąd naszego bramkarza i mamy 1:1. Jednak tuż przed przerwą bramkę do szatni strzela Kowalski. Po zmianie stron rządzi już tylko Radomniak. W 81' P.Górzyński strzela kolejną bramkę, a w 88' wynik spotkania ustala Piotr Groszkowski. 

Radomniak - Wel Lidzbark 3:1

Wynik spotkania w 6' otwiera były gracz Wel-u Patryk Godziszewski. Kolejne trafienia dla Radomna dorzuca. R. Lewicki w 57' i 84' Ostatnie słowo jednak należało do gości, którzy w doliczonym czasie gry strzelają swoją jedyną bramkę w tym spotkaniu.

Kormoran Zwierzewo - Radomniak 4:1

Po czterech zwycięstwach przyszło nam się mierzyć z kolejnym pretendentem do awansu. Jednak ekipa spod Ostródy szybko wybiła z głowy grę naszym zawodnikom. Już po 10' przegrywaliśmy 2:0, a miejscowym wciąż było mało i do przerwy przegrywamy 3:0. Po zmianie stron dalej panuje na boisku Kormoran który dorzuca kolejne trafienie. W 85' honorową bramkę dla naszego zespołu strzela Kowalski. 

Radomniak - Grunwald Gierzwałd 4:4

To spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy Grunwaldu którzy po 22' prowadzili już 0:2 jednak impuls do ataku dwie minuty później daje Kowalski i Radomniak strzela bramkę kontaktową. Po zmianie stron za sprawą Ziółkowskiego szybko doprowadzamy do remisu jednak 5' później znowu Grunwald na prowadzeniu co doprowadziło trenera Mówińskiego do furii. W 75' po oblężeniu bramki Grunwaldu w końcu po raz drugi doprowadzamy do remisu, tym razem na listę strzelców wpisał się Groszkowski. Niestety znowu po strzeleniu bramki nasi zawodnicy poszli się zdrzemnąć i 2' później goście prowadzą 3:4. Gdy wydaje się, że nie uda nam się już odpowiedzieć w 86' R.Lewicki z rzutu karnego ustala wynik na 4:4. Po tym meczu wielu myślało, że złapała nas zadyszka, ja sam byłem przekonany że wpadliśmy w kryzys, jednak jak czas pokazał nie trwał on długo.

Fortuna Gągławki - Radomniak 1:2

Do Gągławek pojechaliśmy bardzo osłabieni jednak jak to w piłce bywa w takich sytuacjach drużyna ptrafi się bardziej zmobilizować i tak też było tym razem. Niemal od pierwszego gwizdka przejęliśmy inicjatywę na boisku, które nie oddaliśmy już do końca. Bramki w tym spotkaniu strzelili Godziszewski i Grabowski.

Radomniak - GKS Stawiguda 3:2

Już w 2' Groszkowski wyprowadza Radomniak na prowadzenie. Jednak po tej bramce do głosu doszli goście co efektem były kolejne dwie bramki dla przyjezdnych i do przerwy przegrywamy jednym trafieniem. W przerwie po ostrej reprymendzie naszego trenera Radomniak rzuca się do ataku. W 55' Lewicki doprowadza do remisu strzelając z rzutu karnego. W ten sam sposób Robert Dikau strzelił dla Radomniaka trzecią bramkę w 82' i po zaciętym spotkaniu dopisujemy sobie 3 pkt.

Tęcza Miłomłyn - Radomniak 0:4

Przed tym spotkaniem Tęcza jeszcze walczyła o awans, a my chcieliśmy urwać choć remis wyżej notowanej drużynie. Tuż przed meczem trener Radomniaka oznajmił, że remis będzie dla niego porażką i chce pierdolnąć Tęcze aby udowodnić niedowiarkom, że stać nas na dobre wyniki z czołówką i dać niedowiarkom z całej ligi do myślenia! Tak też się stało od pierwszej minuty stłamsiliśmy rywala nie dając mu żadnych okazji do strzelenia bramki, mało tego w całym meczu może oddali ze dwa strzały w kierunku bramki. Na boisku panowaliśmy jak w żadnym innym spotkaniu. Druga część meczu w naszym wykonaniu była koncertowa wszystko wychodziło i wszystko wpadało. Zaraz po przerwie w 47' wynik spotkania otworzył Sławomir Mówiński, 4' później podwyższa Patryk Lewicki, trzecią bramkę w 57' dorzuca R.Lewicki. Jednak bramkę meczu strzela P.Górzyński który w 73' z rzutu wolnego atomowym strzałem z ok. 30 metrów nie dał szans zareagować bramkarzowi miejscowych. Nie ma wątpliwości było to najlepsze sptkanie naszego zespołu w całym sezonie. 

Radomniak - Syrena Młynary 8:0

Do Radomna przyjeźdza borykająca się z problemami klubowymi Syrena, co gorsza zespół z Młynar przyjechał zaledwie 10-tką zawodników. Nasza drużyna skrzętnie wykorzystała bramki kadrowe i wysoko pokonała Syrenę. Do bramki gości trafiali Kowalski, P.Górzyński x3, R.Lewicki -x2, Godziszewski, Cichocki.Dla gości wielki szacunek za walkę do końca. 

Polonia Iłowo - Radomniak 3:0

Po wygranej z Syreną w naszym zespole zapanowało totalne rozliuźnienie jednak pierwsza część gry należała do naszego zespołu, który mógł strzelić co najmniej dwie bramki. Po zmianie stron to miejscowi wychodzą z większą chęcią do gry, którzy wychodzili z kapitalnymi kontratakami aż ręce składały się do oklasków. W między czasie doszło do pojedynków słownych pomiędzy ławkami, które nie miały nic wspólnego z piłką. Na dużą uwagę zasługują kibice Polonii. Brawo Panowie!!! Przy takich kibicach aż chce się grać, nie ma wątpliwości byliście dwunastym zawodnikiem, co z tego, że nas wyzywaliście itd przecież na tym to polega aby pomagać swoim zawodnikom, którzy byli niesieni przez Wasz doping. Jeszcze raz duży szacun dla kibiców, sorry kiboli z Iłowa.

Radomniak - Warmia Olsztyn 3:2

W ostatniej kolejce sezonu Radomniak godnie pożegnał się z naszą publicznością, co więcej tym zwycięstwem zapewniliśmy sobie wicemistrzostwo ligi. Ciekawe co by było jeżeli to 2 drużyny by awansowały tak jak w poprzednich sezonach?

Sezon kończymy na 2 miejscu i jest to pozycja jak najbardziej zasłużona. Wielu twierdzi, że udało nam się, przypadek itd Jednak ciężko mówić komuś że udało się jeżeli wygrywa 18 spotkań w lidze 4 remisuje i 8 przegrywa. Jest też takie piłkarskie sformuowanie 'Tabela nie kłamie' Zdarzały się wpadki choć ciężko przy takim sukcesie mówić o złych momentach. Pytanie czy jesteśmy wstanie w przyszłym sezonie osiągnąć podobny wynik? Tym bardziej, że liga będzie jeszcze trudniejsza? Jak co roku trener nagradza piłkarza sezonu. W tym roku bezkonkurencyjny okazał się nasz kapitan Radosław Skonieczka, który udowodnił młodszym kolegom, że systematycznością wolą walki i zaangażowaniem można grać na wysokim poziomie mimo swojego wieku. Co ważniejsze wciąż jest głodny gry!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości